Polecamy

B2B Giełda Tworzyw Szukaj
Aktualności RSS

Azotowa Rewolucja?

Drukuj

Azotowa Rewolucja?

- Myślimy o połączeniu biznesu nawozowego Tarnowa i ZAK-u. Chcemy także bezpośrednio dotrzeć do naszych odbiorców - mówi Jerzy Marciniak, prezes Grupy Tarnów. Wejście tych zmian w życie zaowocowałoby rewolucją na rynku. Grupa to największy obok Puław producent nawozów azotowych w kraju. Po połączeniu obu zakładów chce, dzięki swej pozycji rynkowej, czerpać większe niż obecnie profity. Aby to jednak było możliwe potrzebne są zmiany.
Jedną z nich będzie ściślejsza współpraca obu zakładów produkcyjnych, tak aby lepiej wykorzystywać moce produkcyjne i zapotrzebowanie na konkretne nawozy. Jak zapewnia prezes Marciniak nie oznacza to jednak, że w którymś z zakładów produkcja zostanie zmniejszona.
Dużą reorganizację spółka zamierza przeprowadzić w systemie sprzedaży. - Chcielibyśmy zrezygnować z części pośredników. Uważamy, że możemy dostarczać nawozy bezpośrednio odbiorcom.
Trudno się dziwić prezesowi, skoro to pośrednicy zabierają znaczna część z wynoszącej pomiędzy 4 a 20 proc. marży.
Kluczem proponowanych zmian jest wiec bezpośrednie dostarczanie nawozów rolnikom zwłaszcza tym, którzy dysponują dużymi areałami. W takim rozwiązaniu potrzebne jest jednak uczestnictwo kogoś, ktoś zorganizowałby i zapewnił finansowanie. Kierowana przez Marciniaka firma rozmawia o tym z instytucjami finansowymi. Wśród zainteresowanych jest m.in. Bank Polskiej Spółdzielczości.
Podobne rozwiązania funkcjonują w innych krajach np. w Holandii takie funkcje pełni Rabobank. Zresztą być może ten bank podobną działalnością zająłby się i w naszym kraju poprzez BGŻ, który w praktyce kontroluje. /Źródło: www.wnp.pl/
Wyświetleń:
Komentarze użytkowników (0)

ALBIS - In Touch With Plastics

Plastline

Plastinvent