Związki zawodowe działające w Zakładach Azotowych w Tarnowie-Mościcach SA (ZAT) rozpoczęły w środę negocjacje dotyczące pakietu socjalnego z wybranym dla spółki inwestorem - niemiecką firmą branżową Petro Carbo Chem AG (PCC). Szefowie związków zawodowych nie ujawniają swoich postulatów. Zastrzegają jedynie, że w negocjacjach będą prezentować wspólne stanowisko. - Dla firmy najważniejszy jest pakiet inwestycyjny, bo on przesądzi o jej przyszłości, czyli o tym, czy będzie praca. Oczywiście ostro będziemy negocjować sprawy socjalne, ale priorytetem są plany inwestycyjne, bo one zapewniają rozwój przedsiębiorstwa i dają gwarancję zatrudnienia - powiedział Jerzy Wróbel z NSZZ "Solidarność".
Jak zaznaczył przewodniczący NSZZ Pracowników ZAT, Zygmunt Barger, na wypracowanie pakietu socjalnego strony nie mają wiele czasu, bo 10 marca mija termin wyłączności dla PCC AG na prowadzenie negocjacji w sprawie nabycia akcji tarnowskich Azotów. Według niego Nafta Polska, która jest właścicielem akcji spółki, dopuszcza możliwość przedłużenia wyłączności, jeśli zajdzie taka potrzeba. Negocjacje pakietu socjalnego są kolejnym, po szczegółowym badaniu spółki, elementem procesu prywatyzacji ZAT SA, realizowanym w okresie wyłączności PCC na nabycie 80 proc. akcji tarnowskich Azotów. Podpisanie umowy i finał prywatyzacji zapowiadany jest na połowę roku.
Zakłady Azotowe w Tarnowie-Mościcach produkują głównie kaprolaktam i tworzywa konstrukcyjne oraz nawozy sztuczne. Od dwóch lat zakłady poprawiają swoją sytuację finansową. Po 11 miesiącach zeszłego roku osiągnęły około 1,1 mld zł przychodów ze sprzedaży i około 90 mln zł zysku netto. W całym 2004 roku było to odpowiednio: 1,1 mld zł i 52 mln zł. Firma, która zatrudnia około 2,5 tys. pracowników, jest największym zakładem w regionie tarnowskim. Kolejne 2 tys. osób pracuje w spółkach zależnych.
W zeszłym miesiącu niemiecka firma PCC AG parafowała z Naftą Polską umowę kupna 80 proc. akcji Zakładów Azotowych Kędzierzyn. Prywatyzacja ta zakończy się po otrzymaniu przez inwestora zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. /Źródło: PAP/
