Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.
Koniec Zmian w Polskiej Chemii?
Koniec Zmian w Polskiej Chemii?
Wybór Mariana Rybaka na prezesa puławskiej spółki Grupy Azoty kończy okres dość intensywnych zmian w zarządach chemicznych firm. Zmiany, które były efektem konsolidacji branży chemicznej, były nieuchronne. Cztery spółki nawozowe – Kędzierzyn. Police, Puławy i Tarnów - tworzą obecnie jeden podmiot Grupę Azoty.
Personalne trzęsienie ziemi rozpoczęło się pod koniec kwietnia. Rada nadzorcza Grupy Azoty odwołała ze stanowiska prezesa firmy Jerzego Marciniaka. Nowym szefem drugiego co do wielkości producenta nawozów w Europie został dotychczasowy prezes ZA Puławy Paweł Jarczewski. Zmiana ta spowodowała niejako reakcję łańcuchową. Były już prezes Grupy Azoty zrezygnował z rady nadzorczej Puław, a nowy szef całej firmy z prezesowania Puławom. Oznaczało to zwiększenie liczby wakatów. Zgodnie bowiem z wcześniejszymi ustaleniami zarząd Grupy Azoty uległ rozszerzeniu.
I na początku lipca doszło do oczekiwanych zmian. Rada nadzorcza Grupy Azoty powołała do zarządu spółki Marka Kapłuchę oraz Mariana Rybaka. Obaj nowi wiceprezesi wchodzili dotychczas w skład zarządu Zakładów Azotowych Puławy.
Obecny siedmioosobowy zarząd Grupy Azoty to trzy osoby wywodzące się z Puław (Paweł Jarczewski, Marek Kapłucha, Marian Rybak), trzy z dawnego Tarnowa (Witold Szczypiński, Andrzej Skolmowski, Artur Kopeć) i jedna z Polic, którą jest Krzysztof Jałosiński. W zarządzie nie ma osoby z dawnego ZAK-u. Można to tłumaczyć tym, że akcje zakładu leżącego na wschodzie Opolszczyzny, jako jedyne z czwórki, nie są notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.
Czy w najbliższym czasie czekają nas jakieś zmiany? W zarządach wydaje się, że raczej nie. W końcu w trudnym procesie konsolidowania spółek w jeden, sprawnie działający podmiot dalsze przetasowania nie byłyby wskazane.
Do jedynej ważnej zmiany decyzji personalnej powinno dojść podczas zwołanego na 14 sierpnia nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy puławskiej spółki Grupy Azoty. W związku z wakatem w radzie nadzorczej (po rezygnacji Jerzego Marciniaka) konieczny jest wybór nowego członka rady. Naturalnym kandydatem wydaje się być obecny szef Grupy Azoty. /Źródło: www.wnp.pl/