Najważniejszym wyzwaniem dla branży chemicznej w 2012 roku jest przygotowanie się na ewentualne pogorszenie koniunktury gospodarczej. Wcześniejsze kryzysy zawsze źle odbijały się na firmach chemicznych.
Miniony rok był dla branży chemicznej bardzo udany. Firmy osiągnęły dobre wyniki finansowe, zmniejszyły zadłużenie. Co także należy uznać za sukces, doprowadzono do konsolidacji w branży. Jednak w tym roku przed polskimi spółkami chemicznymi stoi wiele wyzwań.
- Czeka nas w nowym roku wiele pracy – przyznaje Jerzy Marciniak, prezes Zakładów Azotowych w Tarnowie Mościcach. Zarząd tej firmy ma dużo zadań do wykonania. Po pierwsze konsolidacja czterech zakładów w jeden sprawnie działający podmiot. Po drugie związane z tym reorganizacje wewnątrz grupy kapitałowej. Firma musi także praktycznie na nowo opracować kwestie dotyczące polityki zakupowej.
Podobne problemy związane z przejmowaniem i „zagospodarowaniem” innych podmiotów mają także Zakłady Azotowe Puławy. Firma kupiła od Ciechu gdańskie Fosfory, niedawno także sfinalizowała przejecie chorzowskich Azotów – Adipol.
Najważniejszym wyzwaniem „zewnętrznym” mogą być zmiany na rynku cen surowców i chemikaliów. W minionym roku sytuacja układała się po myśli spółek chemicznych. Z jednej strony gaz był kupowany w korzystnej cenie, bo brak nowej taryfy spowodował, że koszty podwyżki cen przejął na siebie (za co zapłacił ujemną marżą na sprzedaży) PGNiG. Z drugiej strony ceny na chemikalia były wysokie lub wręcz bardzo wysokie. Teraz sytuacja może się znacznie zmienić. Gaz będzie droższy, a spodziewane spowolnienie gospodarcze może obniżyć ceny chemikaliów.
Kolejnym wyzwaniem dla firm z branży jest przygotowanie się na otwarcie rynku gazu. Prawie we wszystkich przepytywanych przez nas firmach powstają lub przygotowane są specjalne komórki do działania na bardziej liberalnym rynku gazu.
Dla części firm z branży wyzwaniem są inwestycje. Najważniejszym te związane z energetyką. Najbliżej rozwiązania problemu są Puławy i Anwil. Konieczne decyzje zapadną także w Kędzierzynie.
Na koniec jeszcze jeden aspekt nowego roku w branży chemicznej. Firmy z Polski dość dobrze radziły sobie z REACH-em, tyle że w tym roku sprostać muszą nowym wymogom. To będzie oznaczało kolejne nakłady finansowe. /Źródło: www.wnp.pl/