Od konieczności edukacji społeczeństwa z segregacji odpadów przez problemy z przetwarzaniem tworzyw sztucznych i zagospodarowaniem recyklatu po wizję ograniczenia produkcji odpadów nie do przetworzenia… Konferencja „Recykling tworzyw sztucznych – jeden cel, wiele możliwości” ujawniła szereg problemów, z którymi boryka się branża odpadowa oraz wskazała kierunki rozwoju.
Spotkanie dotyczące recyklingu tworzyw sztucznych w Targach Kielce zorganizowane przez Klaster Gospodarki Odpadowej i Recyklingu zgromadziło specjalistów związanych z segregacją odpadów, produkcją tworzyw sztucznych, przetwarzaniem odpadów i wytwarzaniem recyklatu. Katarzyna Błachowicz, wiceprezes zarządu koordynatora Klastra Gospodarki Odpadowej i Recyklingu wyjaśniała, że Europejski Zielony Ład obejmuje także branży odpadowej. – Plan Przemysłowy Zielonego Ładu zakłada między innymi przewidywalne i uproszczone otoczenie regulacyjne, co jest bardzo ważne dla całej branży odpadowej. Mowa jest też o szybszym dostępie do finansowania na szczeblu krajowym i unijnym dla sektorów czystych technologii oraz wniosek dotyczący Europejskiego Funduszu Suwerenności w celu pobudzenia badań i innowacji. Plan obejmuje też podnoszenie umiejętności w strategicznych branżach oraz globalną współpracę w celu usprawnienia, by handel działał na rzecz Zielonych Transakcji w całym łańcuchu dostaw – opisywała Katarzyna Błachowicz.
Ekspertki Anna Kozera – Szałkowska, dyrektor zarządzająca z Fundacji PlasticsEurope Polska oraz Magdalena Dziczek, dyrektor i członek zarządu Związku Pracodawców Przemysłu Opakowań i Produktów w Opakowaniach EKO-PAK zwracali uwagę na najważniejsze problemy w recyklingu. Mowa była o podejściu społeczeństwa do segregacji i konieczności edukacji. Poruszone zostały kwestie zmian w technologii produkcji opakowań, które prowadzić mają do tworzenia opakowania podlegającego recyklingowi. Ważnym tematem konferencji było połączenie recyklingu mechanicznego z chemicznym, co mogłoby pozwolić na przekształcanie wcześniej nienadającego się do recyklingu plastiku w nowe butelki, materiały na ubrania lub inne przedmioty codziennego użytku.
Kolejne zmiany dotkną każdego mieszkańca - trzeba się przygotowywać na to, że na półkach sklepowych warzywa i owoce będą mogły byćdostępne w opakowaniach powyżej 1,5 kg. Mniejsze, jak dziś mamy np. owoce w koszyczkach po poł kilo, znikną - owoce i warzywa będzie można kupić tylko luzem. W planach są także opakowania wielokrotnego użytku na kawę bądź frytki na wynos.
Wiele emocji wywołała dyskusja pod hasłem "Tworzywa sztuczne w zrównoważonej gospodarce", która była częścią konferencji zorganizowanej przez Klaster Gospodarki Odpadowej i Recyklingu w czasie targów. Udział wzięli Anna Kozera – Szałkowska, dyrektor zarządzająca z Fundacji PlasticsEurope Polska, Magdalena Dziczek, dyrektor i członek zarządu Związku Pracodawców Przemysłu Opakowań i Produktów w Opakowaniach EKO-PAK, Szymon Dziak – Czekan, prezes zarządu Stowarzyszenia Polski Recykling, Ewa Starzyk, dyrektor do spraw naukowych i legislacyjnych z Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego oraz Robert Szyman, dyrektor generalny z Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych. Moderatorem była Katarzyna Błachowicz, wiceprezes zarządu koordynatora Klastra Gospodarki Odpadowej i Recyklingu.
Prelegenci zaznaczali, że duży problem w recyklingu stanowią opakowania na niewielkie produkty, jak batony i tusze do rzęs, czy fast foody, które trzeba będzie zamieniać na opakowania wielokrotnego użytku. Prezes Szymon Dziak – Czekan podkreślił, że firmy zajmujące sięrecyklingiem przeżywają ogromne trudności związane z rosnącymi kosztami energii elektrycznej. – Nawet zamrożenie cen energii nie pomogło. Koszty są ogromne, w dodatku zapotrzebowanie na recyklat maleje. W tym momencie nie wykorzystujemy w pełni naszych mocy przerobowych. Potrzebne są ustawowe rozwiązania wspierające wykorzystanie recyklatu – wyjaśniał. /Źródło: Targi Kielce, www.plastpol.com/
